Chińskie władze próbują zachęcić europejskie firmy do lokowania akcji na chińskich giełdach, donosi Bloomberg, powołując się na dobrze poinformowane źródła.

Według nich firmy z chińskimi udziałowcami są uważane za pierwszych kandydatów do notowania w kraju w ramach programu interakcji między chińskimi giełdami a zagranicznymi serwisami.

Na przykład wśród firm rozważających możliwość lokowania kwitów depozytowych w Chinach jest niemiecki producent wózków widłowych Kion Group AG, którego największym udziałowcem z 41% udziałem jest chińska firma Weichai Power Co.

Program, który początkowo łączył giełdy w Szanghaju i Londynie, z czasem rozszerzył się i obecnie obejmuje giełdę w Shenzhen, a także strony w Niemczech i Szwajcarii.

Interakcja giełd jest dwustronna, ale do tej pory była wykorzystywana tylko przez chińskie firmy do pozyskiwania funduszy za granicą, zauważa Bloomberg.

Chińskie władze dążą do otwarcia swoich rynków finansowych na kapitał zagraniczny. W lutym tego roku obiecali złagodzić zasady raportowania, aby ułatwić zagranicznym firmom notowanie na chińskich giełdach.