Doximity (NYSE: DOCS) był gorącą akcją, kiedy wszedł na giełdę w 2021 roku. Jego akcje we wrześniu tego roku osiągnęły wartość ponad 100 dolarów, po czym ostatecznie mocno spadły. Dziś, przy około 40 USD za akcję, nie zbliża się do tych maksimów. Jednak jego wycena na tych poziomach była już zbyt bogata.
Jej działalność, która koncentruje się wokół platformy sieciowej dla lekarzy, która ułatwia im kontakt z rówieśnikami i pacjentami, nadal rośnie w imponującym tempie. Teraz przy niższej wycenie, czy akcje są dzisiaj dobrym zakupem? Zobaczmy.
Dlaczego biznes wygląda obiecująco
Dużym powodem zakupu akcji jest potencjał, jaki posiada Doximity. Firmy stają się coraz bardziej zdigitalizowane, a potrzeba wydajnych przepływów pracy, nawet wśród lekarzy, jest ważna. I to jest jedna z rzeczy, które Doximity pomaga robić, ułatwiając im współpracę. Lekarze mają również dostęp do dialera, który może maskować ich numery telefonów, jednocześnie pokazując pacjentom, że połączenie pochodzi z gabinetu lekarskiego.
Firma twierdzi, że ponad 80% lekarzy w Stanach Zjednoczonych należy do, jak mówi Doximity, „największej społeczności pracowników służby zdrowia w kraju”. Klientami firmy są producenci farmaceutyczni i systemy opieki zdrowotnej. Lekarze nie płacą za usługę, ale ich przyjęcie i korzystanie z niej jest kluczem do sukcesu Doximity.
Doximity szacuje, że jego całkowity rynek adresowalny jest wart 18,5 miliarda dolarów. Firma tylko drapie powierzchnię tego.
Firma rozwija się, ale w tempie malejącym
Sprzedaż Doximity wzrosła o 66% do 343,5 mln USD za rok zakończony 31 marca. Wyzwaniem jest jednak spowolnienie tempa wzrostu w ostatnich kwartałach.
W tym roku firma z sektora opieki zdrowotnej przewiduje, że jej przychody wyniosą od 454 do 458 milionów dolarów, co oznacza wzrost na poziomie około 33%. Spowalniający wzrost jest głównym powodem, dla którego inwestorzy ostatnio byli mniej optymistyczni na akcjach.
Akcje Doximity wciąż nie są tanie
W ciągu ostatnich 12 miesięcy akcje Doximity spadły o 22%, co jest gorszym wynikiem niż straty indeksu S&P 500 wynoszące 12% w tym okresie. Jednak jest to bardziej spóźniona korekta niż cokolwiek innego, biorąc pod uwagę, jak dużą premię miały akcje przedtem – w pewnym momencie, sprzedając ponad 60-krotność sprzedaży. I można argumentować, że jego wycena pozostaje wysoka. Oto, jak to wygląda w odniesieniu do sprzedaży i zysków w porównaniu z innymi technologicznie zorientowanymi akcjami medycznymi.
Wycena Doximity zdecydowanie się poprawiła, ale inwestorzy płacą za to teraz sporą premię. Jego stosunek ceny do zysków w transakcjach terminowych wynoszący 57 jest ponad trzykrotnie wielokrotnością 16 dla przeciętnych akcji Funduszu Ochrony Zdrowia Select Sector SPDR .