Kiedy skończy się bessa? Wskaźniki przewidują inne upadki

Jeśli te wskaźniki, które wcześniej sygnalizowały dołki z bessy, będą trafne, giełda i tak powinna mocno spaść.

Chociaż prawdopodobnie nie potrzebujesz przypomnienia, to był straszny rok dla giełdy . Niestandardowa inflacja, słabnący wzrost gospodarczy, agresywne banki centralne i utrzymujące się problemy z globalnym łańcuchem dostaw spowodowały spadek giełd na całym świecie.

Główne indeksy giełdowe, takie jak kultowy Dow Jones , S&P 500 i Nasdaq Composite , pogrążyły się w strefie bessy. Pod koniec ubiegłego tygodnia Dow, S&P 500 i Nasdaq straciły odpowiednio 21,48%, 25,25% i 33,20% od początku roku.

Nie ma wątpliwości, że szybkość i nieprzewidywalność ruchów niedźwiedzi podczas bessy może pociągnąć za serce inwestorów i zachęcić ich do podejmowania pochopnych decyzji. Jednak równie ważne jest uznanie, że rynki bessy oferują niesamowite możliwości dla cierpliwych inwestorów . Jednak dominujące pytanie w umysłach zarówno stałych, jak i nowych inwestorów jest takie samo: kiedy skończy się bessa? Gdzie znajdzie minimum?


Wskaźniki te zapowiadają poważny spadek głównych indeksów
Według dwóch wskaźników opartych na wycenie, wskaźnika ceny do zysku (P/E) S&P Shiller oraz wskaźnika forward P/E S&P 500 , najgorsze dla rynków akcji może jeszcze nie być w lusterku wstecznym. Korzystając z danych z poprzednich rynków bessy, te wskaźniki oparte na wycenie sugerują, że indeks S&P 500 może osiągnąć dołek między 2939 a 3337 (dziś wynosi 3592).

Jest to jednak jeden z najlepszych scenariuszy, który zakłada minimalne pogorszenie zysków spółek z indeksu S&P 500. Istnieją inne wskaźniki, które zapowiadają znacznie ostrzejszy spadek, który może nadejść , przy czym najbardziej niedźwiedzi jest dług z oczekującą marżą.

Dług z tytułu depozytu zabezpieczającego to kwota pieniędzy, którą inwestorzy pożyczają od pośrednika wraz z odsetkami, aby kupić lub sprzedać krótkie papiery wartościowe na giełdzie. Przez długie okresy jest zupełnie normalne, że kwota niespłaconego długu wzrasta wraz z ogólną wartością rynków akcji. Jednak w nielicznych przypadkach, w których niespłacone zadłużenie z tytułu depozytu zabezpieczającego gwałtownie wzrosło w krótkim czasie (tj. znacznie wzrosło podejmowanie ryzyka), następowały złe rzeczy.

Od początku 1995 r. były tylko trzy przypadki, w których niespłacony dług z tytułu depozytu zabezpieczającego wzrósł o co najmniej 60% w ciągu ostatnich 12 miesięcy:

Od marca 1999 do marca 2000, co bezpośrednio poprzedzało początek bańki internetowej. W szczytowym momencie S&P 500 nadal tracił 49% swojej wartości.
Od czerwca 2006 do czerwca 2007, na kilka miesięcy przed nastaniem kryzysu finansowego. S&P 500 ostatecznie stracił 57% swojej wartości.
Od marca 2020 do marca 2021, niecały rok przed szczytem giełdowym. Jak zauważono, S&P 500 do tej pory stracił prawie jedną czwartą swojej wartości.
Chociaż nie mamy tu zbyt wielu danych, z którymi możemy się zmierzyć, oczywistym wnioskiem jest to, że gwałtownie rosnący dług marżowy prowadzi do ostatecznego spadku o około 50% S&P 500 .

Jeśli te historyczne dane okażą się ponownie dokładne, jest mało prawdopodobne, aby S&P 500 znalazł dołek, dopóki nie zbliży się do 2457 na górnym końcu i 2072 na dolnym końcu . Warto zauważyć, że najniższy poziom bessy koronawirusa w 2020 r. wynoszący 2192 mieści się wygodnie w tym przedziale i zapewnia poziom psychologiczny dla bardziej niedźwiedzich inwestorów .

Jedyna strategia inwestycyjna do wykorzystania w tej chwili
Chociaż posiadanie długu na marży zapowiada znaczne pogorszenie koniunktury w Dow, S&P 500 i Nasdaq może brzmieć przygnębiająco, należy pamiętać, że żaden wskaźnik nie ma doskonałej historii do przewidywania, gdzie dotkną rynki bessy . Gdyby istniał niezawodny wskaźnik bessy, możesz mieć pewność, że każdy trader już by go używał. Istnieje jednak strategia inwestycyjna, której nie można powstrzymać od ponad wieku .

Każdego roku firma Crestmont Research zajmująca się analizą rynku publikuje gromadzone dane na temat 20-letnich kroczących łącznych stóp zwrotu, w tym wypłaconych dywidend, z indeksu S&P 500. W sumie Crestmont publikuje 20-letnie kroczące łączne stopy zwrotu, wyrażone jako średnia suma roczny zwrot za 103 ostatnie lata (od 1919 do 2021 r.). Na przykład 20-letni kroczący całkowity zwrot na koniec roku 1992 obejmowałby lata 1973-1992, wyrażony jako średnia roczna stopa zwrotu.

Dane Crestmont nadal pokazują, że kupowanie i utrzymywanie indeksu śledzenia S&P 500 przez 20 lat było automatyczne od ponad wieku w dziale zwrotów. Nie tylko inwestorzy, którzy utrzymywali co najmniej 20 lat, zarobili 103 na 103 razy, ale cierpliwość sprawiła, że ​​niektórzy ludzie są znacznie bogatsi . Około 40% tych ostatnich 103 lat przyniosło średni roczny całkowity zwrot między 10,9% a 17,1%. Ten poziom zwrotu może podwoić twoje pieniądze co 4,2 roku do 6,6 roku.

Z tych danych jasno wynika, że ​​kiedy wkładasz swoje pieniądze do pracy na giełdzie, ma to znacznie mniejsze znaczenie niż to, jak długo planujesz utrzymać swoje pozycje. Oznacza to również, że zakup funduszu indeksowego (ETF), który odzwierciedla ruchy indeksu S&P 500, Nasdaq Composite i/lub Dow Jones Industrial Average, byłby genialnym posunięciem dla inwestorów długoterminowych, gdy indeksy te znajdują się daleko od swoich odpowiednich indeksów. maksima.

Wojciech Poznański

Learn More →

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.